Przepis na ciasto – tutaj klik
Pozostałą część ciasta ( na chlebki naan) przełożyłam do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiłam do mocno nagrzanego piekarnika (230 st. C z termoobiegiem), piekłam do bardzo wyraźnego zrumienienia się całego wypieku. Jeszcze gorący posmarowałam rozpuszczonym i osolonym- lekko- masłem. Skórka zrobiła się miękka i błyszcząca. Wypiek jest sprężysty, a miąższ porowaty, dobrze wyrośnięty. Następnym razem dodam do ciasta suszonych ziół prowansalskich.
20/06/2021 – tutaj kolejna wersja pieczonego chlebka naan – klik