Pomysł na te mufinki znalazłam na blogu Moje kucharzenie.
Składniki na 6 mufinek (piekłam je w silikonowej formie):
2 surowe piersi z kurczaka
garść konserwowej kukurydzy
1/4 małej, świeżej papryki
2-3 łyżki majonezu
sól, pieprz czarny, odrobina suszonego tymianku
Piersi nadkroić w taki sposób by powstał szeroki i niegruby płat (jak książkę), rozklepać jeszcze tłuczkiem. Posolić i dodać pieprzu i tymianku. Podzielić mięso (mniej więcej) na kwadraty i wypełnić nimi – z naddatkiem -mufinkową formę. Włożyć do środka kukurydzę, paprykę, 1 małą łyżeczkę majonezu i wystającymi płatkami mięsa zakryć to nadzienie. Na wierzch…. tak na odchodne… sypnęłam z lekka trochę przyprawy curry. Wstawić do gorącego piekarnika (180 st. C z termoobiegiem) na 40 minut. Podawać z ogórkami konserwowymi i sosem lubczykowym (do beszamelu wsypałam po prostu dużą garść mrożonego lubczyku – wiadomo….. lubczyk rządzi !!! :o). W sosie jest łatwo odgrzać te mufinki .
![]() |
Kurczakowe mufinki są z wierzchu przypieczone a od dołu białe, i od nas zależy którą ich stronę pokażemy światu :o) |
martuchnaj
pysznie 🙂
Ala
oj żebyś wiedziała, polecam :o)