Przepis pochodzi z bloga Jadlonomia – klik
Wklejam go w całości , bo składniki dodawałam i doprawiałam wg oryginalnego przepisu.
Przepis na 10 sztuk kotletów:
” 2 ½ szklanki startego kalafiora / ½ kalafiora ( mój był ugotowany al dente)
1 duża cebula ( u mnie czerwona, pokrojona w kostkę i podsmażona na odrobinie oleju )
1 ½ szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
½ szklanki ziaren słonecznika, podprażonych na suchej patelni i posiekanych ( nie siekałam ich )
¼ szklanki mąki ziemniaczanej
¼ szklanki oleju
2 łyżeczki sosu sojowego
½ łyżeczki syropu z agawy
2 płaskie łyżeczki pieprzu ziołowego
sól i czarny pieprz
+ posiekany świeży lubczyk – bo lubię
- Piekarnik rozgrzać do 180 stopni, blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Kalafiora wraz z łodygą zetrzeć na dużych oczkach tarki. Podsmażyć pokrojoną cebulę i dodać do kalafiora.
- Do startych warzyw dodać pozostałe składniki i wszystko przy pomocy rąk porządnie zagnieść w zwartą masę, w razie potrzeby dolać łyżkę oleju więcej. Na koniec doprawić do smaku.
- Umyć ręce i czystymi dłońmi formować równe, zwarte kotlety. Gotowe układać na blasze i piec (180 st. C) przez 20 – 25 minut na złoty kolor, następnie obrócić i piec kolejne 5 minut. „
Po upieczeniu i wystygnięciu kotlety zdjęłam z papieru do pieczenia i położyłam je na ręczniku papierowym żeby je odsączyć z oleju.
Kotlety podałam z sosem pieczarkowym i ziemniakami .
U mnie receptura jest otagowana jako #do poprawki, ponieważ za długo je piekłam , tzn 2 x 25 minut, bo ciągle wydawały mi się za blade…( ale szczerze przyznam, że są przez to po prostu chrupiące z zewnątrz, a w środku mniamniuśne – jak placki ziemniaczane, jestem zachwycona smakiem….. boooo….. nie czuć je kalafiorem :0) Dla mnie to zaleta.
Ala