Szafka na sieniowe przydasie była niebieska. |
W lewym rogu to mój cień….w skrócie :o) |
Szafkę zmatowiłam ( tak bardziej dla zasady niż z pieczołowitością) papierem ściernym i potraktowałam gąbką z farbą do ścian), potem to już tylko dwie warstwy nałożone wałkiem, naklejenie motywu z serwetek na boki i polakierowanie.
Małgosia
Bardzo fajna metamorfoza 🙂
Ala
Dobrze że się na to zdecydowałam – bo ta szafeczka tak się " wtopiła" w tło.