Week 8 – A chair. Interpret as you wish.
To krzesło / stołeczek wyżłobiła i wyrzeźbiła dla mnie Ewa Czubernat . Ma fantastyczne i jedyne w swoim rodzaju zastosowanie, mianowicie służy do siedzenia jak się pali w piecu. Nie trzeba przykucać, robić pół-skłonów i kombinować jak wytrwać kiedy dokłada się drewno do pieca. To był prezent ślubny. Małżeństwo oraz znajomość się rozpadły, ale ono nadal jest i znakomicie mi służy. Widać na nim intensywne użytkowanie ale dzięki temu tylko szlachetniej wygląda. Ciągle trwa i bardzo je lubię :o)
Ala
Marzynia
Jessu, ja też mam taki stołeczek (jak do dojenia nie przymierzając), ale mój jest po prostu stołkiem. A ten jest dziełem sztuki…
Ala
Ten stołek powstał z jednego kawałka pnia, który zaczął butwieć z jednej strony, po wyjęciu próchna okazało się że tworzy coś na kształt niecki / kołyski i koleżanka postanowiła zrobić z niego rzeźbiony stołek. Jak się na nim siada, to przyjmuje się pozycje pół – embrionalną, ale to nie męczy. Masz rację , do dojenia też by się nadał 🙂