Sama sobie zazdroszczę, że mogę ich zjeść tyle ile zdołam , bo  smakują obłędnie :o)

Inspiracja i składniki na ciasto  – klik:

225 g masła, zimnego i posiekanego

3/4 szklanki cukru pudru

1 jajko

kilka kropel olejku o smaku migdałów

2 i 2/3 szklanki mąki pszennej ( tortowa)

1 łyżeczka proszku do pieczenia

szczypta soli

Wszystkie składniki na ciastka  zagnieść ( dodałam od siebie jeszcze łyżkę zimnej wody, bo ciasto było za suche)  . Z ciasta uformować kulę, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na godzinę. Podsypać stolnicę mąką i rozwałkować ciasto , wykrawać słusznej wielkości  koła ( u mnie tym fioletowym kubasem w kropki) . Lekko natłuścić margaryną spód foremki na mufinki ( odwrócić ja po prostu do góry nogami). Wykrawane krążki ułożyć na wybrzuszeniach i uformować coś na kształt miseczek ( patrz zdjęcia poniżej). Piekłam do zrumienienia w 195 st. C ( z 12 sztuk ostało mi się 8 sztuk, bo 4 szt. zrobiły się dziurawe ( ciasto było za cienkie).

Farsz sernikowy – przepis – klik

Masa serowa:
50 dkg twarogu w kostce  rozdrobnić widelcem i  dodać
2 żółtka
2 łyżki zwykłego cukru
garść rodzynek sparzonych gorącą wodą i odcedzonych, i koniecznie wystudzonych –  wymieszanych z kilkoma łyżkami  budyniu śmietankowego ( proszku !!! )
Masę nałożyłam do upieczonych miseczek  z ciasta. na wierzchu ułożyłam po 3 cieniutkie paseczki z ciasta. Wierzch posmarowałam żółtkiem. Piekłam w 180 st. C przez jakieś 15 minut  .
Farszu starczyło mi na te 8 babeczek, więc do 12 sztuk pasowałoby dać 0,75 kg sera.

Ala