Piekłam je już 4 lata temu – klik – , dzisiaj odświeżyłam ten przepis

Składniki:
2 szklanki wiórków kokosowych
1 i 1/2 szklanki płatków owsianych
20 dkg mąki kokosowej
12 dkg cukru (dałam zwykły, ale dać go mniej)
250 g masła
4 łyżki miodu
1/2   łyżeczki sody
1  1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta cynamonu

dodałam 2 surowe białka , bo ciasto się kruszyło.

W misce wymieszać ze sobą wiórki kokosowe, płatki , mąkę, proszek do pieczenia oraz  cynamon. W rondelku – roztopić masło, dodać do niego miód i cukier. Odstawić. Wsypać sodę rozpuszczoną w 2 łyżkach letniej wody i energicznie wymieszać, taki buzujący płyn wlać do tych suchych składników. Mieszać. Dodać lekko rozbełtane białka z 2 jajek. Odstawić na chwilę do wystygnięcia. Wstawić ciasto do lodówki na 2 godziny.
Nabierać ciasto łyżką do lodów ( taką plastikową ) i formować kulki, lekko je spłaszczyć na środku . Układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w nagrzanym ( 170 st. C z termoobiegiem) piekarniku do zezłocenia się powierzchni ciasteczek (3-4 min). Uwaga – po upieczeniu są bardzo miękkie, więc odczekać aż trochę wystygną i wtedy zdejmować je z blachy.