Korzystam z tego przepisu – klik
Skopiowany tekst ze strony – www. kielki .info :
” Nasiona wsypujemy do słoika i zalewamy letnią wodą. Ich ilość nie powinna przekraczać 1/4 objętości słoika, aby kiełki miały wystarczająco miejsca do wzrostu i stały dopływ tlenu. Kiedy nasiona są już odmoczone na otwór słoja zakładamy kawałek gazy i przymocowujemy ją gumką, tak, aby po odwróceniu nasiona nie wypadły. Zlewamy wodę i przepłukujemy nasiona. Słoik ustawiamy odwrócony do góry dnem, pod kątem ok. 45°, aby nadmiar wody mógł odciekać do większego słoja (lub innej podstawki), który umieszczamy pod spodem. Kiełki płuczemy 2-3 razy dziennie. ”
Mój słoik trzymam zwykle na suszarce do naczyń. Jak pojawią się pierwsze listki, to trzymam kiełki już bliżej okna, żeby się zazieleniły . Najbardziej lubię kiełki rzodkiewki, są konkretne w smaku i ostre.