Przepis znalazłam tutaj – klik –

Składniki:

2 banany

2 jajka (osobno ubić pianę z łyżeczką cukru)

3 łyżki domowej pasty z ziaren słonecznika

szczypta cynamonu

Nagrzałam piekarnik do 180 st. C (z termoobiegiem), a w nim blachę wyłożoną papierem do pieczenia.  Ubiłam pianę z białek. Odstawiłam. Zmiksowałam banany z żółtkami i pastą słonecznikową. Dodałam stopniowo sztywna pianę. Gorącą blachę wyjęłam z piekarnika i natłuściłam papier – masłem (mały kawałek wbity na widelec). Nałożyłam łyżką ciasto i wstawiłam do piekarnika , piekłam po 7 minut z obu stron. Placuszki są sycące, lekko tłuste w posmaku, ale smaczne. Wyszły mi trochę suche na zewnątrz, ale środek mają miękki. Z pewnością są do poprawki 🙂

P.S.

Nie jest źle, nazajutrz zrobiły się mięciutkie i na zewnątrz