Nitka powstała z połączenia wełny bułgarskiej Harce 49 _60 , (w 50-gramowym motku jest ok. 195 m 100 % wełny) oraz Angory Borgo de Pazzi ( 40 % angora + 40 % poliamid + 20 % wełna. 50 g = 250 m) . Sweter po ukończeniu waży ok 450 g.
To nie jest typowy sweter – kołowiec tylko JAJO.
Korzystałam ze wskazówek http://swetrydoroty.blogspot.com/2013/12/kursik-sweter-z-…
oraz http://mglistysen.blogspot.com/2014/11/koowiec-na-drutach…
Zaczęłam na drutach skarpetkowych nr 3, potem przeszłam na druty nr 4 , teraz robię na nr 5.
Zaczęłam od 8 oczek, połączyłam je tworząc koło. Przerobiłam 2 rzędy i dodałam następne 8 oczek (narzutami). W jednym okrążeniu dodajemy narzutami 8 oczek , a w kolejnym przerabiamy okrążenie bez dodawania. Ważne jest żeby używać znaczników i zawsze w tym samym miejscu dodawać oczka.
Gdy miałam między znacznikami po 25 oczek (czyli każda 1/8 = 25 oczek) a promień koła = 27 cm/ 30 cm zdjęłam w częściach 3 i 8 (trzeciej i ósmej) po 25 oczek na rękawy. W następnym okrążeniu dodałam ( w 3 i 8 części ) po 25 oczek żeby kontynuować robótkę.
Gdy z kolei między znacznikami otrzymałam 30 oczek – przestałam dodawać oczka w częściach
1 2 3 8
dodawałam oczka tylko w częściach
4 5 6 7
Gdy miałam na drutach ( tam gdzie dodawałam oczywiście ) po 47 oczek ( bo tam gdzie nie dodawałam miałam ciągle po 30 oczek )
zakończyłam robotkę (promień wynosił 50/52 cm) dorabiając plisę francuzem na 10 oczkach. Tutaj jest świetny filmik jak to zrobić( blog Swetry Doroty http://swetrydoroty.blogspot.com/2014/02/kursik-filmowy-j.
No cóż… sweter wygląda świetnie, to było fajne doświadczenie, ale nie będę dorabiać rękawów, tylko go spruję. Nie wyglądam w nim dobrze. Na pewno jeszcze raz się do niego “przymierzę”. Środek zostawię taki zakręcony, ale kształt będzie prostokątny.
19.07.2018
Hi – piszę teraz z przyszłości. Poszerzyłam plisę z 10 na 15 oczek i dorobiłam rękawy. Sweter układa się i wygląda teraz o niebo lepiej , zapraszam tutaj – klik .
Rękawy : na 50 oczkach. W trakcie robótki ujmować oczka równomiernie tak, żeby na końcu (zanim zrobiłam mankiet z francuza) mieć 38 oczek.
Marzynia Mamcia
Ten sweter to majstersztyk! I jeszcze ta nazwa! Przetaczniki (a zwłaszcza ożankowy) to kwiatki, na które czekam każdej wiosny – tworzą takie cudowne kobierce na rzadko uczęszczanej drodze nieopodal. Pozdrawiam serdecznie!
Ala
Mnie się też bardzo przyjemnie kojarzą 🙂