– za dziury w niebie co pokazują promieniem – mężczyzn dojrzałych do noszenia kapelusza, którego Ci uchylają przy każdej mijanej kapliczce, mimo ścisku w busie
Wiesz, od tych słów aż mi się łzy zakręciły w oczach… U mnie na wsi (bo już tu mieszkam od września) też starsi panowie tak robią… i co będzie, jak ONI odejdą?
Myślę że ta moda na „uważność”, nacisk na uświadomienie sobie naszego „tu i teraz” sprawi że takie celebrowanie nie zaginie. Będzie bardziej introwertyczne, a szkoda bo to ICH uchylanie kapelusza jest wzruszającym świadectwem wiary – i ćwiczy moją i Twoją spostrzegawczość :O). Poza tym wiadomo wreszcie po co facetom – nie hipsterom :O) -kapelusze
aga
jest to piękne….
Zielona Mysz
Jak zawsze -piekne zdjecia 🙂 Uwielbiam te „dziury” w chmurach 🙂
Ola
…trafiłam tu, bo pewnie tak być miało, i zaczynam ćwiczyć wdzięczność
Może zabrzmi banalnie, ale dziękuję że Jesteś
Ala
? jest mi miło, że zalapałam sie do Twojej „strefy „wdzięczności , dobrego dnia Kochana
Iza
Pięknie uchwycone „dziury w niebie”! Ławeczka pod krzyżem?! Niesamowita!
Marzynia
Wiesz, od tych słów aż mi się łzy zakręciły w oczach… U mnie na wsi (bo już tu mieszkam od września) też starsi panowie tak robią… i co będzie, jak ONI odejdą?
Ala
Myślę że ta moda na „uważność”, nacisk na uświadomienie sobie naszego „tu i teraz” sprawi że takie celebrowanie nie zaginie. Będzie bardziej introwertyczne, a szkoda bo to ICH uchylanie kapelusza jest wzruszającym świadectwem wiary – i ćwiczy moją i Twoją spostrzegawczość :O). Poza tym wiadomo wreszcie po co facetom – nie hipsterom :O) -kapelusze