Iza z bloga Moja enklawa wspomniała życzliwie – w swoim wpisie – o moich lisiółeczkach, więc kilka ich aktualnych, tegorocznych portretów poniżej :o)
Pozdrawiamy Cię Kochana
Iza z bloga Moja enklawa wspomniała życzliwie – w swoim wpisie – o moich lisiółeczkach, więc kilka ich aktualnych, tegorocznych portretów poniżej :o)
Pozdrawiamy Cię Kochana
Iza
Śliczności lisiaczki! Dziękuję Ci bardzo,że o mnie wspomniałaś! Pozdrawiam Cię serdecznie! „Liski dostają na odległość głaskanie po uroczych łebkach! A powiedz, czy one też tak jak mój Perro i kiedyś suczka Hajdi nadstawiają zadki do głaskania?! Zdjęcia świetne, jaka u Ciebie zima!
Ala
:o) „wydrapane za uszami” i mocno, mocno przytulone w Twoim imieniu. One lubią głaskanie po łbach, dopraszają się, potrafią wcisnąć się pod dłoń i przepychają się, to bardzo pociesznie wygląda. U mnie teraz lekka zadymka, śnieg pada i pada. Na ostatnim zdjęciu widać że to dobrze rozumiejące się kamraty i niezłe „zakapiory” :o)))
oczy otwieram
Jakie piękności! Nie wyobrażam sobie domu bez takich przyjaciół:)
Ala
Dziękuje w ich imieniu :o)|
Ala
Ja już też nie ?
ToTylkoJa
O rany! Jakie słodkie maluszki:))
Pozdrowienia dla Ciebie i pogłaski dla lisiółeczek!:)
Ala
?dziękujemy