Przepis pierwotnie pochodził stąd (blog:zapach chleba) a zaproponowała go ze swoimi zmianami Małgosia (Akacjowy blog, klik) , natomiast Zaproszenie do Październikowej Piekarni rozesłała Amber (blog: kuchennymi drzwiami)
W oryginale był to chleb pytlowy na zakwasie z pestkami dyni.
U mnie ten chleb – jak w zabawie w „głuchy telefon” ździebko się zmienił , tzn jest to chleb mieszany na długoterminowym zaczynie drożdżowym z pestkami dyni :o)
Składniki na dwie wąskie blaszki (12 x 31 cm i 10 x 30 cm):
300 g zaczynu drożdżowego (3 dniowego *)
150 g mąki pszennej typ 650
100 g mąki pszennej pełnoziarnistej typ 1850
50 g mąki żytniej typ 2000
5 g drożdży w proszku
1 1/4 łyżeczki soli – rozpuścić w
1 szkl. ciepłej wody
100 g pestek dyni – tylko środki nasion ( na 2 godz. przed pieczeniem zalać je wodą a potem odcedzić)
1 łyżka oleju rzepakowego
otręby pszenne do posypania wierzchu chleba
Wszystkie składniki połączyć ze sobą – na początku zrobić to łyżką bo ciasto jest rzadkie. Wierzch oprószyć delikatnie mąką (pszenną, pełnoziarnistą) i odstawić miskę z ciastem, przykrytą reklamówką na 1/2 godziny w ciepłe miejsce. Następnie przerobić je przez kilka minut, powtarzać to 4 -5 razy co pół godziny („wrobiłam” jeszcze nie więcej jak pół szklanki mąki). Przełożyć je potem do wąskich blaszek wyłożonych papierem do pieczenia. Wierzch chleba wygładzić wilgotnymi rękami i „wmasować” otręby pszenne. Przykryć folią spożywczą albo reklamówkami i po jakiś 2-3 godzinach, gdy chleb wyraźnie podrośnie ( u mnie „rósł” na ciepłym kaloryferze ) wstawić do nagrzanego mocno piekarnika (220 st. C z termoobiegiem na 20 minut, potem zmniejszyć temp do 210 st. C i piec jeszcze 25 minut). Chleb jest smaczny, smakował nie tylko mnie 🙂
Dobrego wieczoru
Z Zaproszenia Amber do pieczenia chleba skorzystali jeszcze :
Chleb pytlowy na blogach:
Akacjowy blog
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Konwalie w kuchni
Kornik w kuchni
Kuchenne wojowanie
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Leśny zakątek
Moje małe czarowanie
Nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Posadzone i zjedzone
Proste potrawy
Stare gary
Weekendy w domu i ogrodzie
W mojej kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Zacisze kuchenne
——————–
* czyli wymieszać ze sobą: 170 g mąki pszennej typ 650 + 8 g świeżych drożdży + 1 szklankę ciepłej wody i przez te dni kilka razy zaglądać do niego i tylko mieszać.
Amber
Alu,
śliczny chleb!
Bardzo się cieszę, że z nami piekłaś.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Czarny Dunajec!
Marzena Szkodzińska
Cudowny chlebuś 🙂 dziękuje za wspólne pieczenie 🙂
Kamila
Wspaniale upieczony!
Dziękuję za wspólne październikowe wypiekanie!
Agnieszka
Jaki piękny, rumiany! Aż chce się jeść. Dzięki, że udało się razem upiec ten chleb. Do następnego razu 🙂
Ala
Dziękuję Dziewczyny, to był fajny czas ?
kasiac
Piękny chleb! Ładnie wyrósł i ma super dziurki:) Lubię takie pieczywo 🙂 Dziękuję za wspólne pieczenie 🙂
Marzena
O widzę, że po zmianach też cudnie wygląda:-) Miło było razem wypiekać:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Cotakpachnie?
cudownie się prezentuje taki chlebuś 🙂
Dorota
Zmiany pewnie wyszły mu na dobre 🙂 Piękny i pachnie nawet u mnie 🙂 Dziękuje za wspólne wypiekanie 🙂
Urszula
Widzę, że u Ciebie wersja z drożdżami. jak dla mnie łatwiejsza, a tak mój bochenek na zakwasie długo rósł i nie do końca się udał. Pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie 🙂
Małgosia z Akacjowego Bloga
Alu-ciekawa wersja na drożdżach. Przydatna gdy zakwas ma fochy, a mój właśnie ma 😉 Dziękuję za Twój udział i innowacje 🙂 Pozdrawiam serdecznie Małgosia
Ela
W wersji mieszanej prezentuje się bardzo dobrze:-). Dziękuję za wspólne pieczenie i pozdrawiam
Konwalie w kuchni
Pięknie upieczony! Wygląda na bardzo puszysty.
Dzięki za wspólne pieczenie!
Badylarka
Ciekawa jestem smaku Twojego drożdżowego chleba. Pięknie Ci się upiekł.
Dziękuję za wspólne wypiekanie i do następnego razu!
Ala
Smak neutralny, mnie najbardziej smakował z masłem, ale dostałam info że z nutellą i dżemem z czarnej porzeczki też był niczego sobie :o)
Ewa
Piękny chlebek, fajne dziurki :). Dziękuję za wspólne pieczenie 🙂
Ala
Również dziękuję – do następnego u- pieczenia :o)