Ja bardzo lubię takie zdjęcia, które się "zrobiły" za sprawą niedoskonałości techniki (mam taki aparat który mimo naciśnięcia – i kilkakrotnego jeszcze naciskania- migawki i tak zwykle robi zdjęcie jak już opuszczam aparat z przekonaniem że nie będzie współpracował) albo jej niezwykłej czułości -np zdjęcia " zrobione" przez krople deszczu, który pada na aparat w komórce :o))
Anna Katarzyna
Ale fajne samosie! :)))
Ala
Ja bardzo lubię takie zdjęcia, które się "zrobiły" za sprawą niedoskonałości techniki (mam taki aparat który mimo naciśnięcia – i kilkakrotnego jeszcze naciskania- migawki i tak zwykle robi zdjęcie jak już opuszczam aparat z przekonaniem że nie będzie współpracował) albo jej niezwykłej czułości -np zdjęcia " zrobione" przez krople deszczu, który pada na aparat w komórce :o))