Taca z blaszki do pieczenia Blaszka była z tych, co to ciasto się w niej ” zaprze” i nie wyjdzie, choćby nie wiem co. Odtłuściłam ją . Pomalowałam farbą do drewna i metalu Nakleiłam serwetkę ( tylko pierwszą warstwę ) na rozcieńczonym wikolu, polakierowałam i już Share this:Click to share on Twitter (Opens in new window)Click to share on Facebook (Opens in new window)Click to share on Pinterest (Opens in new window) Podobne 11 lipca, 2015 W dekupaż, recykling blaszka dekupaż jak zrobić ... niejadalne :o) Praktyczna ekstrawagancja Sentymentalny recykling Serwetkowe naklejanki taca ← Poprzedni post Następny post → 6 Comments moja-enklawa 11 lipca, 2015 Śliczne łowickie motywy i świetne tacki wyszły.Pozdrawiam Dominika Bo 11 lipca, 2015 No super…świetna robota! strelicja 11 lipca, 2015 Przepiękna taca wyszła 🙂Bardzo lubię takie ludowe motywy… my shabby my dream 11 lipca, 2015 Ale fajny pomysł 🙂 Myślę, ze się skuszę. Pozdrawiam ciepło. Ania martuchnaj 11 lipca, 2015 super! mrumru 14 lipca, 2015 wow! świetny pomysł i efekt bardzo ładny 🙂
moja-enklawa
Śliczne łowickie motywy i świetne tacki wyszły.Pozdrawiam
Dominika Bo
No super…świetna robota!
strelicja
Przepiękna taca wyszła 🙂
Bardzo lubię takie ludowe motywy…
my shabby my dream
Ale fajny pomysł 🙂 Myślę, ze się skuszę. Pozdrawiam ciepło. Ania
martuchnaj
super!
mrumru
wow! świetny pomysł i efekt bardzo ładny 🙂