U mnie dzisiaj projekt wiśniówka, wypróbowuje przepis, szczegóły za dwa miesiące, albo i później :o)
1,5 kg wiśni ( część wydrylować) zalać 0,7 l wódki ( Krupnik), dodać dwa goździki. Słoik zakręcić i postawić na oknie do słoneczka. Za dwa miesiące przecedzę miksturę z nad owoców – przez papierowe filtry (do kawy). Wiśnie z dna zasypię1 kg i wymieszam z tym co przecedziłam , potem znów odfiltruję . Wleję do butelek, ukryje w ciemnym miejscu na kolejne 2 miesiące. No to tyle na dzisiaj :o)
P.S.
Długo nie trwało :o) Dzisiaj jest 03.08.2015, ale uprzejmie donoszę że Projekt Wiśniówka został zrealizowany w 100 % (powiedziałabym że został wykorzystany do cna) i dzisiaj go powtórzę. Serdecznie pozdrawiam z przyszłości :o)))
Agata Fleszar
hmmm to ja się zgłoszę za 2 miesiące hihihi, pozdrawiam
martuchnaj
ha! to na następnym spotkaniu pijemy?? 😀 😛
Zuza DecuStyle
hihihi zapowiada się ciekawie 🙂
Ala
Niezła to myśl Dziewczyny, robótkowanie szłoby nam jeszcze weselej :o)
Marzynia Mamcia
U mnie jeszcze stoi zeszłoroczna pigwówka i aroniówka, ale taka wiśnióweczka to by się pięknie skomponowała kolorystycznie 😉
Ala
Chyba nie tylko kolorystycznie :o)), procentowo też
zamornik
projekt brzmi świetnie, ale dlaczego on taki długofalowy??? Chyba nie mam tyle cierpliwości w czekaniu- najlepiej to dzisiaj zrobić jutro próbować 🙂
Ala
Projekt jest długofalowy, bo musi nabrać mocy (nazwijmy ją dla niepoznaki urzędową :o))))
Ewelina
Uffff…cóż za napój bogów się szykuję! Oj nie ma jak otworzyć taką naleweczkę w zimie, zachwycać się aromatem lata w butelce i czuć jak wspaniale on rozgrzewa nas od środka! Pozdrawiam!
Ala
Mam również taka nadzieję, serdecznie pozdrawiam. Ala