Zegar miał kiedyś plastikową oprawkę, ale ją odkręciłam i zastąpiłam zamkiem i wyszydełkowanym sznurem z drewnianych koralików
![]() |
Bez oprawy |
![]() |
Myślałam czy nie zrobić mu sutaszowej grzywki |
![]() |
albo czułek |
![]() |
Właścicielka zażyczyła sobie jednak bąbelków :o) |
zamornik
super ubrałaś ten zegar:)
Ala
Dziękuję. Właścicielka też jest zadowolona z nowej oprawy.
Anonimowy
Bardzo, bardzo.
Oprawa jest brązowo-brązowa. Przywodzi na myśl świeżo zmielona kawę. Mam nieciekawe mieszkanko, a ten zegar odmienił połowę ściany. Połowę, bo drugiej połowy nie widać :o)
Zadowolona wielce właścicielka