Obejrzałam w TV ” Okrasa łamie przepisy” – odcinek pt: „Pieczywo” i spodobał mi się pomysł upieczenia w kominku podpłomyków z resztek chlebowego ciasta . Smakowały interesująco …… bo ździebko mi się przypaliły od za bardzo rozchajcowanego paleniska ;o), ale kierunek jest dobry, więc jeszcze poćwiczę i nabiorę wprawy.
Rozczula mnie pean na temat zakwasu i traperów z Alaski w książce „ZEW NATURY – moja ucieczka na Alaskę” Guy`a Grieve`a (Wyd. Dolnośląskie). Koniecznie zajrzyjcie do foto – cytatu poniżej.
Po tym zakwasowym „hooch`u” to musiał być niezły chuch…
Dobrej nocy
|
zamornik
no to przynajmniej jedno mam z głowy- nie piekę chleba, nie mam kominka/ choć bardzo bym chciała/ . Znaczy powinnam si zająć czymś, an czym choć trochę się znam)
Ala
Mój kominek to tak naprawdę piec, w którym palę żeby ogrzać dom (to moja domowa kotłownia ;o). Pomyśl – siedziałabyś sobie przy nim i "zameczkowała", a przy okazji podrzucała do pieca – żeby nie zamarznąć… :o))
martuchnaj
Ala nie ma to tamto takie smakołyki serwujesz wbijam się do Cibie na kolacje tudzież śniadanie 😛
pozdrawiam 😉
Ala
Kochana to są właśnie moje wprawki na okoliczność niespodziewanych odwiedzin, kiedy w szafce nie ma nic oprócz przysłowiowego… suchego makaronu :o). Buziaki
Grodzia
pamiętam jak moja babcia takie robiła!! były pyszne…pozdrawiam serdecznie:)
Ala
Zazdroszczę
aanetaak
ależ pomysł! nie wpadłabym na to 😉 w kominku zdarzało mi się piec kiełbaski, ale nie pieczywo 😉 pozdrawiam
Ala
Polecam, spróbuj. Blacha się smoli, ale ten smak podpłomyków z masełkiem….
makramka
Ala nie kuś ,bo się "zwalimy" całą ekipą 🙂
Ala
Zaczyn w lodówce, więc sobie poeksperymentujemy… z tym HOOCH`em,o którym mowa w książce "ZEW NATURY – moja ucieczka na Alaskę" Guy`a Grieve`a. :o)