Składniki suche :
1 szklanka cukru zwykłego
2 szklanki mąki pszennej
3-4 łyżki kakao
1 opakowanie przyprawy do pierników
1/2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżeczka sody (wymieszać ją ze śmietaną )
Składniki mokre :
1 szklanka śmietany 18 %
2 jajka
3-4 łyżki miodu (naturalnego)
1/2 szklanki oleju
Można dodać wymoczone wcześniej rodzynki i suszone śliwki
Wymieszać ze sobą składniki mokre (można to zrobić łyżką albo trzepaczką do sosów) i wlać do przygotowanych wcześniej składników suchych, dodać odcedzone z wody – kilka suszonych śliwek i przygarstkę rodzynek. Jak składniki się połączą to przelać masę do wysmarowanej tłuszczem i obsypanej tartą bułką blaszki (22 x 28 cm). Wstawić do gorącego piekarnika (180 st. C) i piec 40-45 min.
Jeszcze ciepły piernik można polać rozpuszczoną czekoladą albo polewą * , a jak wystygnie dobrze jest go przełożyć powidłem śliwkowym ( ale wtedy koniecznie podgrzać lekko powidła :o)
—————————-
* 2 łyżki masła +3 łyżki cukru + sok z 1 cytryny + 3 łyżki kakao gotować, ciągle mieszając przez 3-4 min. Jeszcze ciepłą posmarować ciasto
albo
2 łyżki masła +3 łyżki cukru + 3 łyżki wody + 3 łyżki kakao zagotować, dodać do tego jeszcze 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej uprzednio rozpuszczonej w zimnym mleku i ciągle mieszać aż do otrzymania masy w konsystencji przypominającej budyń. Jeszcze gorącą masę rozsmarować na świeżo upieczonym pierniku.
Dominika
Wyobraziłam sobie ten smak z powidłami śliwkowymi… Mmm… Tylko ostatnio mam ochotę na tyle cisat, a tak mało czasu na piecznie… Pozdrawiam!
Ala
Pomyśl tylko…jak już będziesz miała czas na pieczenie to po prostu wybierzesz najlepszy przepis z tych, które czekają na wjazd do piekarnika, a cała Twoja Rodzinka będzie szczerze zachwycona. Dobrego wieczoru życzę :o)