Nazwijmy je tartą na krucho-drożdżowym spodzie ze śliwkami i bezą.
Zamrożoną * resztką ciasta z konstruowania sernika grodzieńskiego wyłożyłam tortownicę. Upiekłam w 185 st. C., po ostudzeniu wysmarowałam białkiem , ułożyłam wypestkowane śliwki , a na nie pianę z białek. Zapiekłam ponownie … i już. Ciasto jest niewydumane, takie na raz, słodkie ale smaczne.
Składniki na krucho – drożdżowe ciasto :
1/4 kosteczki drożdży
30 dkg mąki pszennej
20 dkg masła (zimnego)
2 rozbełtane jajka
1 łyżka cukru
1 cukier waniliowy (mały)
szczypta soli
Zrobić zaczyn z drożdży, ciepłej wody (2-3  łyżki) , łyżki cukru i 2 łyżek mąki.
Posiekać  masło z przesianą mąką , dodać jajka wymieszane z cukrem
waniliowym oraz bąbelkujący zaczyn. Wyrobić na lśniąca masę. Wstawić na
chwilę do lodówki.Można od razu podzielić je na 2-3 części i zamrozić na zapas.
Beza :
3 białka – ubić na sztywną pianę i dodawać stopniowo
1/2 szklanki cukru (zwykłego) , potem wsypać porcjami
1 1/2 łyżki mąki ziemniaczanej oraz
ok. 1 łyżeczki soku z cytryny

—————–
* Ciasto można zetrzeć na tarce, albo rozmrozić w pokojowej temp.