Karmnik zrobiłam z 5 – litrowej butelki po wodzie. Postanowiłam że zakrętka będzie na dole ( 4 ), żeby pełnić rolę “zaworu” pomocnego przy czyszczeniu karmnika.

Wycięłam w butelce dwa otwory, których ostre krawędzie zabezpieczyłam kilkoma warstwami taśmy izolacyjnej ( 1 ) , natomiast w ich dolne części ( 2 ), czyli miejsca gdzie będą przysiadać ptaki – wcisnęłam przeciętą wzdłuż plastikową rurkę  i przykleiłam klejem na gorąco. Zrobiłam w górnej części butelki otwory rozgrzanym, metalowym  drutem do skarpet ( –> trzymając w kombinerkach drut – rozgrzałam go nad palnikiem gazowym), a  przez powstałe otwory przeciągnęłam sznurki (  3 ) do powieszenia karmnika. Użyłam jeszcze takiego gorącego drutu do zrobienia otworów dla gałązek ( 5 ) , na których przysiadają ptaki przed i po konsumpcji 🙂 Gałązki zabezpieczyłam przed wysuwaniem się – klejem na gorąco.