Składniki:
1 kostka masła (200 g)
100 g zwykłego cukru
4 małe, surowe żółtka
1 gorzka czekolada (200 g – połamać ją na drobne kawałki)
1 garść łuskanych nasion słonecznika
skórka otarta z 1 pomarańczy
1 łyżka soku z cytryny
300 g mąki pszennej (typ 650)
1 mała łyżeczka przyprawy do piernika
szczypta soli
Masło utrzeć ze stopniowo dodawanym cukrem i solą. Ucierając – dodawać po jednym żółtku, skórkę pomarańczową, sok z cytryny i czekoladę oraz wsypać nasiona słonecznika. Potem porcjami dodać mąkę i przyprawę do piernika. Z ciasta uformować kulę, zawinąć ja w folię spożywczą i wstawić na godzinę do lodówki. Stolnicę / stół podsypać lekko mąką i rozwałkować ciasto na jakieś 0,5 cm i wykrawać ciastka albo można nie wałkować go i tylko uformować paluszki. Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w temp 185 st. C z termoobiegiem. Ciasteczka są aromatyczne, nasiona słonecznika miękną podczas pieczenia i nie są wyczuwalne na języku.
aga
zostały mi żółtka po torcie daquas … już wiem co z nich zrobić.
Ala
Ażem wpisała sobie nazwę w Google, aleś zadała szyku , wiadomo… Miescanka :o)))
Ania
Ja na razie poszczę, dlatego szybciutko opuszczam ten post 😉 Ściskam serdecznie 🙂