Składniki:

1/2  niedużej dyni piżmowej

1/2 marchewki

1 puszka całych (albo krojonych – to obojętne) pomidorów

garść czerwonej soczewicy

1 łyżka masła

1 świeża czerwona papryka

sól, pieprz ziołowy, zioła prowansalskie – do smaku

kurkuma (szczypta)

zielona pietruszka do posypania wedle gustu

Dynię obrać ze skóry i pokroić w dużą kostkę, to samo zrobić z marchewką, Paprykę pokroić w paski. Przygotowane składniki wrzucić na patelnię i dodać masło oraz ok 1 szklanki wody. Jak całość lekko zmięknie – wsypać soczewicę i przyprawy. Gotować kilka minut, tyle żeby soczewica była miękka. Potem dopiero dodać pomidory z puszki , jeszcze chwilkę pogotować i całość ostudzić. Zmiksować  (dodać przegotowanej wody tyle, żeby nie zatrzeć silnika w mikserze :o) na niezbyt gęstą ale i taką z wyczuwalnymi składnikami – zupę. Zupa jest lekko kwaskowata i aromatyczna.

Swoją zupę podałam z zapiekanym, ziemniaczanym pure

Składniki:

5-6 niedużych ziemniaków ugotować do miękkości w osolonej wodzie, odcedzić i do do gorących dodać łyżkę masła, 1 żółtko i odrobinę świeżo startej gałki muszkatołowej. Wszystko dokładnie rozetrzeć. Łyżką nakładać “gałki” (wzorek na wierzchu zrobiłam po prostu widelcem) na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piekłam do lekkiego zrumienienia w temp. 190 st, C z termoobiegiem.