Wiosną najwięcej kolorów jest na murach

Kraków

 
 
 
 
 
 
 
Na trawnikach marniutko …
 
 

← Poprzedni post

Następny post →

7 Comments

  1. a niech będą gdzie chcą byle były, bo nie lubię jak jest burasowato!

  2. Jeśli przypominają dzieła sztuki, jak na Twoich zdjęciach to rzeczywiście daje to niesamowite efekty. Podobają mi się bogate kolorystycznie grafiti-1, 5, 6 zdjęcie i te mozaiki też są piękne! Między nie wplotłaś zdjęcie krokusów – specjalnie?! Pozdrawiam serdecznie

  3. A te mozaiki to gdzie konkretnie można znaleźć? Ten mlecz mnie zachwycił 🙂

    • W Krakowie, na Rondzie Mogilskim – za przystankiem ( wybrałam się tam bo na Blogu http://zajacetrzy.blogspot.com/2013/06/wyspianski-na-mogilskim.html. była zajawka jak powstawało to cudo !
      Powiem Ci Małgoś, że jak je zobaczyłam w realu to prawie wszystkie zmysły miałam zajęte – robiłam zdjęcia, palcami sprawdzałam strukturę, a uszami strzygłam czy nie nadjeżdża mój autobus ( no dobra tylko nie wąchałam płytek no i się nie wgryzałam :o))) . A ten biały dmuchawiec jest genialny !

    • A więc tam 🙂 Żałuję trochę, że nie mogłam uczestniczyć w tej akcji, ale kiedy trwała miałam już taaaki brzuch 😉
      Koniecznie muszę się tam kiedyś wybrać, bo to fakt, że mozaikę powinno się "oglądać" wszystkimi zmysłami i pod wszystkimi kątami! A te mozaiki są po prostu obłędne :))

  4. PS
    Autorem projektu mozaiki jest Lubosz Karwat wywiad z nim tutaj http://www.dk.tuchow.pl/wywiad-z-luboszem-karwatem/