To przepis na małą blaszkę (20 x 12 cm).
Miałam gomółeczke zamrożonego kruchego ciasta , 2 białka i dwie porządne garści świeżo zerwanych porzeczek. Kruche ciasto rozmroziłam, wyłożyłam nim spód foremki i upiekłam w 180 st. Ostudziłam.
Pianka to 2 białka ubiłam na sztywną pianę i dodałam porcjami cukier wanilinowy i 1/2 szklanki zwykłego cukru, wsypałam stopniowo 1 opakowanie budyniu waniliowego ( bez cukru ) i wlałam 1/4 szklanki oleju. Wsypałam przepłukane i odsączone porzeczki. Lekko wymieszałam i wylałam to wszystko na upieczony spód. Piekłam w temp 185 st. C. Ciasto mocno odświeżające bo kwaśne – ciary chodzą po plecach mimo niemożebnego upału :o)
PS. Oryginalny przepis na piankę tutaj
ilona lisiecka
Alu , lubię kwasiołki i też chcę ciary na plecach , muszę zrobić to ciasto :)))
Uściski :))
Ilona
martuchnaj
smakowicie:)
aanetaak
wygląda apetycznie i na pewno smakuje wybornie 🙂
M.Argherita
ja nie mogę..dokładnie takie samo ciasto robiłam wczoraj..rzeczywiście..bardzo orzeźwiające;-)))a bransoletki..cudeńka.nadrabiam zalegóści u Ciebie po urlopie.pozdrawiam.