Igielnikowy jeż i rozgrzewające pieczone ziemniaki

Dziergając jeżowy igielnik, obejrzałam sobie kulinarny odcinek ” Święta z Ramsayem” ( chodzi o Gordona :o) który podał * przepis na pieczone ziemniaki :



Ziemniaki obrać i pokroić na pół, a potem te połówki na 4 części. Wstawić do zimnej , osolonej wody i gotować przez 10 minut. Nagrzać piekarnik do 200 st. C, do żaroodpornego naczynia wlać ok. 1 łyżki oleju i wsypać dużą szczyptę ostrej papryki, kurkumy i tymianku. Ziemniaki po oznaczonym czasie odcedzić, wsypać do naczynia i wymieszać z olejem i przyprawami. Nie przykrywać .Wstawić do piekarnika na 40 minut ( czyli wyjść na spacer z psem w pola, dojść do kapliczki i od razu wrócić ). Ziemniaki smakują bajecznie, a z kefirkiem – poezja.
Dla lepszego zapamiętania : 10-200-40

 

——————-
* był prawie taki, bo ciut go złagodziłam

← Poprzedni post

Następny post →

12 Comments

  1. ziemniaki wyglądają smacznie ale jeż jest po prostu super

    pozdrawiam ciepło

  2. a takiego jeżyka można kupić od Ciebie ???

  3. Te ziemniaki to ja chętnie kiedys wypróbuję!!!Miłej niedzieli-aga

  4. Jeżyk śliczny! A ziemniaczki … aż zgłodniałam … mniam 🙂

  5. robię podobne ziemniaczki 🙂 obowiązkowo z kminkiem 🙂 pozdrawiam

  6. Jerzyk jest uroczy! Ziemniaczki też robię podgotowując, dodaję kminek, rozmaryn i czosnek. A kamień kładzie się na spód piekarnika, tak się szybciej rozgrzewa.

  7. Mnie "ujęło" w tych ziemniakach (oprócz smaku )to że łatwo jest zapamiętać czasy potrzebne do ich przygotowania, czyli 10-200-40 :o)

  8. jerzyk cudny! a takie ziemniaczki bardzo lubie ;))

  9. Jeżyk jest uroczy!:) Bardzo żałuję, że nie posiadam takich umiejętności…miałabym pewnie wówczas w domu cały zwierzyniec ;)za to na ziemniaczki za to się skuszę i postaram się ich nie spalić;)
    Pozdrawiam:)

    • Na pewno sobie świetnie poradzisz, bo byłam z "rewizytą" u Ciebie i widzę że Twoje specjały to dopiero wyższa szkoła jazdy :o)